„Miej ty sobie pałace, ja mój domek ciasny. Prawda, nie jest wspaniały, szczupły, ale własny. ” — Ignacy Krasicki
— Tutaj, Nua, złap mnie!
W Wassex rzadko pada śnieg czy świeci słońce, ale często pada. Och, gdzie by nie pojechać to pada, pada i pada. A jak nie pada to zacina i tworzy się błoto, i jest ślisko, i nie można się bawić, „bo się Panienka pobrudzi”, i ogólnie ona się strasznie nudzi w tym zamku. Papa rzadko przyjeżdża, Mama woli kupować ubrania, a księżniczka sama jak palec, samiutka w tym wielkim domu, gdzie wszędzie pachnie drewnem i kurzem.
— Panienko, zaczekaj!
Dziewczynka zatrzymuje się gwałtownie i patrzy na niego zła, z malinowymi usteczkami zaciśniętymi w cienką kreskę.
— Miałeś tak do mnie nie mówić!
DalejEtykiety: 2011, Carlisse, Cassandra, Miniaturka, Nuadha