7 sie 2011

„Miej ty so­bie pałace, ja mój do­mek ciasny. Praw­da, nie jest wspa­niały, szczupły, ale własny. ” — Ignacy Krasicki

Główny bohater: Carlisse, Nuadha
Bohaterowie poboczni: Cassandra
Liczba słów: 2216
Data powstania: 7.08.2011r.
Status: skończone
— Tutaj, Nua, złap mnie!
W Wassex rzadko pada śnieg czy świeci słońce, ale często pada. Och, gdzie by nie pojechać to pada, pada i pada. A jak nie pada to zacina i tworzy się błoto, i jest ślisko, i nie można się bawić, „bo się Panienka pobrudzi”, i ogólnie ona się strasznie nudzi w tym zamku. Papa rzadko przyjeżdża, Mama woli kupować ubrania, a księżniczka sama jak palec, samiutka w tym wielkim domu, gdzie wszędzie pachnie drewnem i kurzem.
— Panienko, zaczekaj!
Dziewczynka zatrzymuje się gwałtownie i patrzy na niego zła, z malinowymi usteczkami zaciśniętymi w cienką kreskę.
— Miałeś tak do mnie nie mówić!
Dalej

Etykiety: , , , ,